Tagi: zakład przetwórstwa chemicznego
25 lutego 2008, 20:53
Nigdy nie udaje się za pierwszym razem. Czasami nie udaje się wcale.
Naćpałem się.
W całkowicie legalny, społecznie akceptowany sposób. Dwa miligramy alprazolamu i trochę tramadolu.
Już ani trochę nie dziwię się pigułożercom. To może lepsze, a na pewno tańsze od narkotyków.
A teraz będę czytał i śmiał się z moich delirycznych notek.
Jestem chodzącą fabryką chemiczną, jebaną oczyszczalnią ścieków, filtrem powietrza, zakładem uzdatniania wody.