05 kwietnia 2006, 04:39
- Pssst...
- A ty to kto?
- To ja Postal.
- Jaki postal?
- No ta cześć ciebie dążąca do destrukcji, nienawidząca, widząca wszędzie wrogów. Gardząca ludźmi, nie odczuwająca. Destruktor, niszczyciel...
- Dosyć, dosyć. Czego chcesz?
- Ci ludzie....
- Co ci ludzie?
- Patrzą na nas.
- No patrzą.
- Nienawidzą....
- No nienawidzą.
- Pozwolisz im na to?
- Widzisz alternatywe?
- Zabij ich...
- Wszystkich?
- Wszystkich...
- A co ja moge. Tu jest ich ze 30.
- Masz nóż. Zawsze go masz...
- Mam się rzucić na nich z nożem?
- Doskonały pomysł.
- Nie sądzę.
- Boisz się?
- Jest ich za dużo.
- Paru zasieczesz...
- Co to zmieni?
- Racja. Potrzebujemy broni.
- Automatycznej, kaliber 7,62...
- Skad?
- To twój problem...
- Postal? Gdzie jesteś? Postal....