Archiwum maj 2006


12 KOTOW
Autor: postal
06 maja 2006, 02:54

     Zaparkowałem dalej niż zwykle. Fatum? Przeznaczenie? Nie, bliżej nie było miejsca.

     Zamknąłęm drzwi, wykonałem zwrot o 180 stopni i skamieniałem ze zdumienia. Pięć metrów przede mną stała potargana, niekompletnie odziana i przeraźliwie blada postać. Wszędzie dookoła niej łaziły różnorakie koty. Mimowolnie zacząłęm je przeliczać. Jeden, dwa, pięć, dziesięć, dwanaście. Dwanaście choletnych zawszonych kotów. 23 ślepi wpatrzonych we mnie (tak jeden nie miał oka, kobieta wkalkulowana).
- Ładna pogoda na spacer.
     Stwierdziła kobieta. Jakoś nie czułem potrzeby zaprzeczenia, chociaż miałem odmienny na to pogląd. Zamiast wdawać się w dywagacje na temat pogody szybkim krokiem skierowałem się w stronę klatki schodowej.
- Zrób coś ze swoim życiem.
     Zajęczała, kilka kotów zawturowało jej miałczeniem. Tym razem nie wytrzymałem. Głośna krytyka rzeczywistości leży w mojej naturze.
- I kto to kurwa mów....

     Krzyknąłem w ciemność.