Tagi: helo dali
11 lutego 2009, 17:29
No to jedziemy.
Trzeźwi znajomi mnie olali, helo Dali!
Przyjaciele nie mają czasu, kiedy są potrzebni (kiedy będę potrzebował takich przyjaciół, przykucnę i sobie ich wysram).
Wszyscy uciekają przede mną, chowają się po kątach jak szczury.
Kiedy mam swoje gorsze dni/tygodnie/miesiące, zostaję całkiem sam, samiusieńki.
Dzisiaj wystarczy Relanium i alkohol.
Jutro wypłacę coś ze swojego „posagu” i odwiedzę dopalacze.
FU everybody, goodnight!