| Kategorie: tical
Tagi: sny
16 lipca 2008, 19:01
spałem 12 godzin. śniłem.
zajrzałem w głąb bramy prowadzącej do świata cudów należących do nas, zanim staliśmy się mądrzy i nieszczęśliwi.
zabiłem kolejny dzień.
tik-tak, tik-tak, tik-tak…
codziennie śnię jego śmierć. za każdym razem umiera inaczej. szybko, powoli, boleśnie, łatwo, krwawo, czysto, humanitarnie, brutalnie.
tical… tical…
zmieniam się, tracę swoje człowieczeństwo, staję się potworem, staję się mozaku.
niedługo ciało przestanie być moim więzieniem, a żadne mury nie będą w stanie mnie zatrzymać.