Tagi: nie ufaj nikomu
16 maja 2008, 14:25
Jasność w umyśle, chociaż mrok w duszy.
Świętokrzyskie Dni Profilaktyki dorzuciły wysokoenergetycznego koksu do mojego emo pieca.
Świat jest zły. Cywilizacja chyli się ku upadkowi, patologie, które jeszcze niedawno były ewenementem, stały się tak powszechne, że niemal normalne. Ludzie są coraz bardziej agresywni, perwersyjni, już nawet konsumpcja rzeczywistości nie jest w stanie nas zadowolić. Potrzebujemy nowej stymulacji, zbrodni, okrucieństwa.
Nie chcę mieć potomstwa w świecie, w którym młode dziewczyny bije się po twarzy żeliwnym kastetem w nieoświetlonym zaułku, żeby żwawiej oddały torebkę.
W takim świecie nie chcę mieć nawet partnerki, o którą musiałbym się martwić.
W naszych, ciekawych czasach uczucia czynią słabym, podatnym na ataki, są achillesową piętą.
Odrobiłem pracę domową zadaną mi przez Monarowkiego terapeutę. Zastanowiłem się nad realnym biznes planem na najbliższe 2 lata.
A- skończę studia, zatrudnię się w branży.
B- nie skończę studiów, zatrudnię się w policji.
C- nie skończę studiów zatrudnię się w armii.
Warcraft pięknie zaspokaja potrzeby wyższego rzędu. Mogę grać od świtu do zmierzchu i nigdy się nie nudzę, nie mam dosyć. No i jestem wśród ludzi, na moje podobieństwo, z którymi mam wspólny język, wspólne dążenia (zrobić level, zdobyć upragniony item, wykonać questa), wspólne przekonania, wspólne poglądy.