Tagi: dead end
01 października 2007, 18:21
Koniec terapii na oddziale dziennym. Dzisiaj dostałem wypis.
Rozpoznanie: „Osobowość o cechach narcystycznych z zaburzeniami nastroju. Uzależnienie od substancji psychoaktywnych”.
„Pacjent w niepokoju, z nieco wzmożonym napędem, z wyraźnie zaburzonym funkcjonowaniem społecznym”.
Zalecenia: psychoedukacja, wsparcie (i kurwa 100 pigułek na dzień!);
Pierdole takie rozpoznanie! Pierdole takie zalecenia!!
Przez te cztery miesiące abstynencji nic w moim zasranym życiu nie zmieniło się na lepsze. Nie zrealizowałem żadnego z zamierzonych celów.
Po co się męczyć? Sam, samego siebie nie oszukasz.
Jak odejdziesz to powrócisz…