25 czerwca 2007, 17:53
Restartuje sobie mózg.
Od teraz może być już tylko lepiej.
Leci sonda-bomba, mija trakty, pędzi do ciebie na przekór ekstrapolacji galaktyk. To fakty, wszechświat rozszerza się. Fizyka i czas dzielą nas, roztapiają nasze kontakty. Wszyscy oddalamy się od siebie. Może melodia i bas posklejają nas?
Nie róbmy sobie wstydu przed Bogiem i kosmitami. Ruchajmy się z hipopotamami, kotami albo przynajmniej z prezerwatywami.