Archiwum 30 sierpnia 2004


DZIECI...
Autor: postal
30 sierpnia 2004, 00:15

Pieprzone bachory…

     Całymi dniami słyszę ich piskliwe głosy, śmiechy, wrzaski. Nie mogę tego znieść. Zamiast czytać książki bawią się na ulicach, oblegają place zabaw, ganiają się po klatkach schodowych, śmiecą, plują, srają, oddychają. Wczoraj o mało jednego nie rozjechałem (skurwiel mi uciekł). Nie da się z tym walczyć, trudno do nich trafić z wiatrówki…

 

Musze wyjechać...