Archiwum 22 grudnia 2008


WITU
Autor: postal | Kategorie: tical 
Tagi: witu  
22 grudnia 2008, 14:20

rozmawiałem z jej przyjaciółmi. nie zauważyli niczego niepokojącego. niczego niepokojącego bardziej, niż zwykle.

tkwi w tym samym piekle, w którym ja byłem jeszcze 2 tygodnie temu, przez półtorej roku.

nieszczęśliwa miłość do nieodpowiedniej osoby. ślepa, głucha i głupia. platoniczna, patetyczna, żałosna i śmieszna.

wystarczyło powiedzieć „i don’t want you here no more”, a nie wkręcać mi chore jazdy.

może zasłużyłem.

 

na szczęście odnalazłem swoje WITU, gdzie nic nie jest do kitu.

MNIEJ NIŻ ZERO
Autor: postal | Kategorie: tical 
Tagi: mniej niż zero  
22 grudnia 2008, 01:18

jestem dla niej nikim. stałem się mniejszy od zera.

gówno na chodniku, tym dla niej jestem. nic nie znaczę.

ja wydostałem się ze swojego piekła. naiwnie myślałem, że będzie na mnie czekać przed wyjściem.

teraz ona jest w swoim własnym piekle, nie chce mi powiedzieć, o co chodzi, nie chce mojej pomocy, tak jak ja nie chciałem przyjąć jej od niej. zbywa mnie lakonicznymi stwierdzeniami, że „jest w ciężkiej sytuacji”, „że ma problemy”.

czuję, że to coś strasznego i bardzo się o nią boję. bardzo się martwię. kiedyś to było dla mnie puste słowa, teraz czuję te emocje z pełną siłą.

to nie do zniesienia. to mnie wykańcza. miałem koszmarne sny.

zrobię to, co mi karze. przestanę się wpieprzać w jej życie, pozwolę żyć, w końcu nie było mnie tak długo.

skoro sama chce przejść przez swoje piekło, będę na nią czekał.

będę czekał pod wyjściem.