ZODIAC


Autor: postal
Tagi: zodiak  
09 sierpnia 2007, 00:32

     Jedni lubią lizaki, niektórzy lubią tęczę, jeszcze inni romantyczne komedie, a ja lubię śmierć, lubię cierpienie, kocham ten świat.

     Właśnie wróciłem z projekcji filmu „Zodiak”. Byłą w nim scena, w której tytułowy psychopata zabija dwie osoby zadając im serie pchnięć nożem. Patrzyłem na tę scenę z fascynacją nerwowo chrupiąc słone paluszki. Kiedy wracaliśmy do domu samica mówi „Ta scena to było coś strasznego!”. Zaoponowałem, że była fantastyczna i bardzo mi się podobała. No i znowu mi się oberwało, że jestem nienormalny, że nie było w niej nic fajnego, że rajcuje mnie przemoc i okrucieństwo i że ogólnie jestem pojebany. Myślałem, że jest tego świadoma od co najmniej 2 lat.

     Zastanawiam się czy powinienem powiedzieć psychiatrze, że często myślę o zabijaniu ludzi, że chciałbym to robić, że śnię o tym i fantazjuję na jawie. Kaftan, klonozepan i oddział zamknięty?

09 sierpnia 2007
Statystyczny "normalny" człowiek ma więcej chorych fantazji i fascynacji, niż mogłoby się wydawać. Tylko rzadko który się przyznaje.
wu-zet
09 sierpnia 2007
ja się uczepię.... można jedynie przypuszczać, że się śmierć polubi. hm?
p6
09 sierpnia 2007
a lamam wrażenie że to psyhjatszy soł nienormalni i prubujął nam wmuwić że to pacjęci soł szaleni
09 sierpnia 2007
hmmyyy...
09 sierpnia 2007
Psychiatrzy by powariowali gdyby znali wszystkie fantazje swoich pacjentów.

Dodaj komentarz