ZJESC WLASNE NOGI


Autor: postal
Tagi: mogę chodzić  
05 czerwca 2008, 14:14

     Mogę chodzić. Mogę się przemieszczać, chociaż trwa to strasznie długo (krok za krokiem), no i łykam tramal jak cukierki.

     Byłem wczoraj na uczelni. Spotkałem Dominikę. Ślicznie udawaliśmy, że się nie widzimy. Wprost wybornie, dokładnie tak, jak chciałem, żeby było.

     Zarejestrowałem się do lekarza, potrzebuje L4. Ale sukces…

     Może się dzisiaj wykąpie, bo strasznie śmierdzę. Kolejny sukces kaleki.

 

Jak ja mogłem żyć bez Warcrafta?
Jak ja spędzałem całe dnie?

Nie pamiętam…

postal
06 czerwca 2008
Jestem niesprawiedliwy. Ona nie miala czasu przedewszystkim dla siebie.
purtplehair
06 czerwca 2008
Aaa. Zabrzmialo to wtedy jakbys rzucol takze gry ;p Pomylilam sie.
postal
06 czerwca 2008
Nie sadze, zeby mialo to cos wspolnego z nia. Ona nigdy nie miala dla mie czasu. Musialem grac na konsoli, wiecej czytac albo cos takiego.
06 czerwca 2008
Nie pamietasz, bo zaplombowales, zapieczetowales i zaniosles do dusznej piwnicy, razem z pamiatkami...?

05 czerwca 2008
Obstawiłabym jakąś sąsiadkę emerytkę, sąsiad też mógłby być. Mówię o zrobieniu zakupów rzecz jasna, nie żeby kandydowała/kandydował na przyjaciela.

Kask... dobra rzecz, tylko fryzurę psuje ;)

Dodaj komentarz