WALL.E
| Kategorie: tical
Tagi: kino
26 lipca 2008, 20:43
głupia kreskówka przejechała przez moją świadomość jak buldożer. rozprostowała mi neurozwoje.
jednostka centralna uszkodzona.
azymut „dom” na autopilocie.
jeszcze teraz moja twarz wygląda jakbym dopiero co przejrzał na oczy.
zdumienie, podziw, zmieszane z nabożnym lękiem i szczyptą dekadencji.
niebieskie niebo, zielona trawa.
wszędzie roją się i wiją pasożyty. uśmiechnięte, zadowolone.
istota stu twarzy, która kocha, nienawidzi i parzy.
wystarczy odrobina troski, żeby…
jeden mały fakt, ta mała była zła. ta mała bakt.
w oparach absurdu, metanu i CO2.
otruta matka ziemia pobladła, zapłakała nad tym co wydała i wychowywała, przez miliony lat. załamana zawołała…
na planecie ziemia bakteria homo sapiens emituje trujący jad.
na planecie ziemia bakteria homo sapiens kosmosu harmonie zmienia w nieład.
nawet śmieciobot może zdobyć ukochaną?
dużo lepszą, nowocześniejszą, high-tech?
chuja w dupę.
Dodaj komentarz