URODZINY
17 listopada 2003, 02:14
Wczoraj miałem okazję obchodzić swoje kolejne - tym razem 25 urodziny. Jak co roku od kiedy moja rodzina przestała istnieć zalałem się w trupa poprawiając sowicie dragami.
Chyba urwał mi się film, bo obudziłem się dzisiaj po południu z okropnym bulem w bebechach i czaszce. Najdziwniejsze jest jednak to, że miałem na nogach buty. Nie pamiętam żebym gdzieś wychodził... Ale wszystko jest możliwe.
No tak, zapomniałem dodać, że brakuje mi PIĘCIU SZTUK AMUNICJI...
Dodaj komentarz