SISSY


Autor: postal
Tagi: miękkie kluchy  
22 czerwca 2008, 23:36

     Miałem w tej notce napisać, że przypadkowo naciąłem się podczas przygotowywania komórki do sprzedaży na filmik pt. „Agnieszka jedzie autobusem”, że nagle wszystkie uczucia odżyły ze zdwojoną siłą (jak kwiatek podlany po powrocie z urlopu, albo nakarmiony chomik… hehe), że cholernie zatęskniłem za jej cudnym uśmiechem (boże, jak ona się cudnie uśmiecha), że przypomniał mi się (o sobie) ciągle niezastąpiony po niej wakat (ale przecież… każdego można zastąpić…), że poczułem potrzebę zajrzenia na jej profil na naszej-klasie, ale w końcu nie zajrzałem, bo przestraszyłem się tego, co mógłbym tam zobaczyć, że drugiej takiej dziewczyny z całą pewnością nie ma na świecie.

     Miałem to wszystko napisać, ale nie potrafię ubrać tego w odpowiednie (wystarczająco podniosłe) słowa. Nie mogę się skupić.

     Tak poza tym wszyscy zdrowi. Jest dobrze, będzie jeszcze lepiej. Mam się w garści.

 

     Agnieszka, czytasz jeszcze tego bloga? Myślisz czasem o mnie? Brakuje Ci mnie? Tęsknisz?
Zwykła ciekawość…

postal
24 czerwca 2008
To znaczy jaki stan?
Ja nie chce zapomniec. Nie chce tesknic, martwic sie, byc zazdrosnym, pragnac.
Ja zapomniec musze.

I starac sie, zeby nigdy sie to nie powtorzylo.
23 czerwca 2008
Wnerwię Cię, jak powiem Ci, że z takiego stanu emocjonalnego możesz nie wyjść nawet przez lata?

"Diabeł" tkwi w szczegółach...

A jeżeli zadecydowałeś, że masz się w garści i chcesz zapomnieć (chociaż wątpię, czy to do końca tak jest) to zacznij mocniej zaciskać tą dłoń.
postal
23 czerwca 2008
To wredna Zolza jest, ale slicznie sie usmiecha.
A ja mam sie w garsci, luzno.
23 czerwca 2008
..oj, postal.. wyleczysz sie..nauczysz..zobaczysz..jesliby byla z Toba i Cie olewala czulbys sie podobnie, tylko w wiekszym zaklamaniu.. nie wiem jak to jest z Nia, ale u mnie okazalo sie, ze ktos przy kim czulam sie wzieta do nieba , ze nie potrafi, nie chce byc na serio z nikim. Ze dobrze byc jego znajomym, rozmawiac o swiecie, zyciu, patrzec, calowac... ale wiezi wytrzymac nie potrafi, nie chce. Nie wiesz jakby z Nia bylo potem. Moze temu z kim jest (?) pasuje to co Tobie by nie pasowalo. To dobro jakie w niej widzisz jest no.. dobre, ale nie tylko ona je ma. Nie tworz sobie niemozliwosci, pomin pozory..

Dodaj komentarz