OSTATNIE SLOWO W TEJ KWESTII


Autor: postal
Tagi: ostatnie słowo  
29 maja 2008, 13:12

Tak chciałbym Ci powiedzieć, jak bardzo się mylisz.

Że w dupie byłaś, gówno widziałaś.

 

Ale może to Ty masz rację.

Może między nami nie może być przyjaźni, a jedynie nieodwzajemniona, pożerająca mnie miłość (chociaż ja myślę, że byłbym Twoim najzajebistrzym przyjacielem, gdybyś tylko lepiej mnie traktowała, z większą dbałością, szacunkiem i lojalnością, no po prostu jak traktuje się PRZYJACIELA).

 

Czekałem rok, rok karmiłem się nadzieją, że kiedyś, jakoś… Odwzajemnisz moje uczucie Krążyłem, jak sęp nad umierającym. Na przemian odchodziłem i wracałem, starając się wymusić na Tobie (lub sobie) podjęcie decyzji…

 

Utraciłem wiarę, straciłem nadzieję.

Przestałem się łudzić.

Olewany, odrzucany, odtrącany, kopany w dupę (lekceważony, zapominany, olewany, olewany, olewany!!).

Zrezygnowany, wreszcie gotowy powiedzieć Ci „spieprzaj dziewczyno”.

 

Miałem Ci to wszystko wysłać esemesem, ale ja w przeciwieństwie do Ciebie znam umiar i wiem, że farmazony w stylu „Będę za Tobą tęskniła”, którymi mnie niepotrzebnie, bez sensu, złośliwie uraczyłaś, tylko utrudniają sprawę.

 

Podsumowując:

Ty nie chcesz takiego chłopaka jak ja (bleee).

Ja nie chce takiego z dupy przyjaciela jak Ty (bleee!!).

 

I co okrutne, ale szczerze prawdziwe nie chce też bonusowych dodatków do Ciebie w postaci Dominiki, Wojtka, Tomka, Eweliny, Magdy, Robsona i więcej nie pamiętam.
To Twoi przyjaciele. Mnie zawsze interesowałaś tylko Ty.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz