NO NAMED


Autor: postal
10 kwietnia 2005, 20:32

     Mężczyzna drgnął niespokojnie i otworzył oczy. Z przyjemnego snu wyrwało go głuche łupnięcie dochodzące z piwnicy. Gdyby nie fakt, że kac suszył go niemiłosiernie pewnie przewróciłby się na drugi bok i wrócił do swoich imaginacji. Mlasnął wyschniętym językiem, beknął donośnie, przy czym prawie się zerzygał, podrapał się po dupie, zaklął, po czym powlókł się do łazienki. Zapalił światło, dyndająca z sufitu żarówka zapaliła się jasnym światłem, zamigała i zgasła. Mężczyzna potknął się, uderzył kolanem w sedes, zaklął paskudnie. Wstał, wymacał umywalkę, odkręcił kran i łapczywie przyłożył usta do cieknącego płynu, który wcale wodą nie był. Za gęsty, jak szlam. Zakrztusił się i zwymiotował. Z rur dobiegło grzechotanie, stęknięcie po czym nastała cisza. Otarł usta i wymachując przed sobą rękami dotarł do framugi drzwi. W głębi korytarza skrzypnęły zardzewiałe zawiasy. Klamka z hukiem wyrżnęła o ścianę. Powietrze zawibrowało, przeszył je szept.
- Kktto ttam...

     W piwnicy znowu coś łupnęło. Rozległ się zgrzyt.

- Jesst ttamm kkto?

     Rury beknęły, stęknęły a z kranu popłynęła woda. Mężczyzna wytężył słuch i jak ślepiec poszedł w stronę schodów.

Była_masochistka...
19 kwietnia 2005
zaczyna sie interesujaco...
napisz na gg, jak mozesz... nie mam Twojego nr...
11 kwietnia 2005
c.d. nastąpi?
10 kwietnia 2005
Będzie siakiś horror? Dawaj dalej, może być fajne.
10 kwietnia 2005
czytlam w napieciu.. i mam nadzje ze jest to czesc pierwsza :]

Dodaj komentarz