KOSIARZ


Autor: postal
Tagi: trawnik  
18 lipca 2009, 22:04

     Skosiłem Ci dzisiaj trawnik. Całą zafajdaną trawę, wokół całego domu. Cholernie dużo trawy. Dwie i pół godziny koszenia potężną spalinówką z przepustnicą i regulacją skoku. Bawiłem się wybornie.

     Spytałaś, co mnie w tym tak kręci i rajcuje? Przecież to ciężka praca mówiłaś. Odparłem, że czasami nawet ja chcę zrobić coś dobrego i pożytecznego. Nawet ja czasami chcę pomóc. Dodałem, iż widok równego, gładko przyciętego trawnika pozwala mi poczuć satysfakcję z wykonanej pracy i spełnienie. Nie powiedziałem, że cieszy mnie widok pierzchających przed wirującym ostrzem zagłady trawiastych żyjątek. Pomimo ryku silnika i grającej na ful muzyki w słuchawkach słyszę ich zawodzenia „Błagamy, nie zabijaj nas! Nie niszcz naszych domków!!”. Dla tych robali jestem Bogiem. Złym, okrutnym Bogiem.

     Tego nie powiedziałem. Prawda leży gdzieś pośrodku.

21 lipca 2009
Jakie miłe powitanie, dziękuję :).
postal
21 lipca 2009
Witaj w domu linka. Milo cie widziec.
20 lipca 2009
Ale jest bliżej jasnej strony mocy. Ty tak nie masz jak kosisz trawę ? Bo ja mam ;]
20 lipca 2009
A zaczęło się tak pięknie... i pod koniec znowu to samo :P.

Dodaj komentarz