FILM


Autor: postal | Kategorie: tical 
Tagi: pitch black  
23 sierpnia 2008, 21:27

poszedłem do niej po ten film.

zobaczyłem ją i… nie oślepłem. nawet nie bolało. nie poparzyła mnie, nie poraziła prądem, nie oblała żrącą substancją, nie strzeliła w kolano, nie kopnęła w jaja.

była miła, nawet próbowała nawiązać rozmowę, ale gadka nam się nijak nie kleiła.

podała film w empikowej reklamówce. poprosiłem, żeby wyniosła mi go za bramkę…

spojrzała na mnie z rozbawieniem. tak nie ufam jej, nie po tym jak ją potraktowałem, ale to spojrzenie… poczułem się jak gówniarz. zacisnąłem zęby i poszedłem w stronę bramki. nie zapiszczała, jak się tego spodziewałem.

ja bym tak zrobił, zemsta. całkiem niewinna i bezpieczna, drobna złośliwość. nikt nie zostaje ranny, nikt nie umiera, nikt nie idzie do więzienia.

najlepsza na zimno, zjadana małymi kęsami.

 

jutro go jej oddam i więcej o nic nie poproszę.

 

to już nie to samo.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz