DZIEN DWUDZIESTY


Autor: postal
20 stycznia 2005, 06:27

Poziom 30...

Pisałem kiedyś że po czterech dobach bez snu człowiek zaczyna świrować...
Wiecie co? Nigdy nie wierzcie w naukowe brednie.
Gówno prawda.
Wielkie pierdolone, różowe gówno z pomponikiem i kokardką...

20 dni bez papierosa...
Pieprzony pogromca elfow...

 

CHYBA KOGOŚ ZABIJE
SZCZERZE

26 stycznia 2005
wieki do ciebie nie zaglądałem ;) w sumie mnie tu nie było. no więc.. stary kumplu! ja pale już 12 lat... zaczolem bedąc w 2 klasie podstawówki.. i rzucilem!!! na rok :P ale zaczołem prace, potem zaczeły sie studia... i znowu pale... ale trzymam kciuki! dasz rade ;) ps- 4 doby???? wow!!!
*linka*
25 stycznia 2005
Takiego gówna to ja jeszcze nie widziałam ;P. Co wcale nie oznacza, że bym tego chciała :]. Cztery dni bez snu... hmm... Nie chciałabym tego wypróbować na sobie. Pewnie byłabym tak rozdrażniona, że strach byłoby sie do mnie zbliżać :>. Ach, co ja opowiadam. Jeśli nie w łóżku, to zasnęłabym na stojąco :). Nie wytrzymałabym tak długo bez snu. No proszę, 20 dni to już coś. Jestem z Ciebie dumna i mam nadzieję, że wkrótce się nie załamiesz i że wytrzymasz bez niego jeszcze dłuuugo. Pozdrawiam :).
20 stycznia 2005
Zabij papierosa! ;)
20 stycznia 2005
hmm fakt... mi coprawda nie zdarzylo sie zebym nie spala 4 doby, ale sluszac z po wypaleniu 1 papierosa mozna sie uzaleznic - smiac mi sie chce... ja tez jakos pod koniec tamtego roku przestalam palc,jak na tak mloda osobke jak to wiele bo palilam ponad 3 lata... I NIC! hmm chyba jestem odporna na nikotyne...

Dodaj komentarz