LATWY, PRZEJRZYSTY, SZCZERY DO BOLU, ZE AZ...


Autor: postal
Tagi: fasolka  
16 czerwca 2008, 19:50

Ma na imię Elwirka, ma 23 lata, mieszka w Hiszpanii.

Poznałem ją jako Małąfasolkę, Minotaura druidkę na 25 poziomie, jakieś 3 tygodnie temu.

Trochę graliśmy razem, trochę pisali na gg, trochę rozmawiali na voice chacie.

Zna mnie jak własną kieszeń, wie o mnie wszystko, zna moją przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Wie, co pomyślę, jeszcze zanim myśl powstanie w mojej głowie. Czyta ze mnie jak z otwartej książki, chociaż nigdy się nie widzieliśmy, chociaż dzieli nas 2500 kilomertów.

Pomogła mi na tak wiele rzeczy pojrzeć z zupełnie innej perspektywy, wiele zrozumieć…


Już 2 razy przeze mnie płakała.

Już się ode mnie uzależniła.

elwirka malafasolka
26 czerwca 2008
Ej ej ej... tu sie jakas dziwna sytuacja tworzy, ja jestem szczesliwie zakochana w pewnym Kubusiu, Postal jest natomiast inteligentnym, innym, czasem ironicznym i zlym, a czasem zupelnie ludzkim ¨Nieumarlym¨ ktorego lvluje zeby miec z kim na rajdy chodzic, a po drugie nam sie tu zadna historia milosna nie tworzy, poprostu fajnie sie gada... ja nie wiem czemu on niczemu tu nie zaprzeczal, ale to juz sobie wyjasnimy miedzy soba xD
P.S. A kto mi ostatnio enchanty warte 40 golda zrobil ... za darmo :)?? kto byl swoim taurenem zeby mi buty z instancji przyniesc i zginelismy tam kilka razy, kto mortiskiem i pomagal lvl robic?? i wreszcie kto tu kogo wykorzystuje?? xD pozdrawiam wszytkich czytelnikow postala :) zdolny chlopak :)
18 czerwca 2008
dokladnie i nie tylko baby, nie to zebys cos byl jej winien tylko tak po prostu zeby nie "ludzila sie".....poza tym jak zna cie jak wlasna kieszen to co tam 2000 km, istnieja tanie linie lotnicze itd. Co Ci zalezy?
Dziewcze
18 czerwca 2008
"Baby" w takich chwilach tracą rozum...
postal
18 czerwca 2008
Helo! Ona chyba tez ma jakis rozum,mimo ze baba i wie,ze 2 tysiace km to cholernie duzo,a ja jej niczego nie obiecuje
17 czerwca 2008
Z tego co mowisz , to ona tobie nie, ale ty jej mozesz byc potrzebny. To troche na odwrot to co przezywales sam nie dawno. Troche. Daj jej moze znac, ze niczego poza levelami czy rozmowa nie szukasz. Ale rob co chcesz..
17 czerwca 2008
i to jest wlasnie kiepskie... Kiedy sie jest Elwirka. Teraz siedzi przed monitorem i niecierpliwie czeka az sie zjawisz. Tymczasem facet prowadzi rozmowe by sprawdzic ile minut zajmie mu wyłudzenie telefonu i zdjecia lub -jak w Twoim przypadku- zwiekszenia lvlu, obłowienie sie w itemy i zwyczajne powrocenie do wlasnych spraw. I chcac nie chcac Elwirka bedzie musiala sie odkochac i oduzależnić.
I choc zna Ce jak wlasna kieszen, nie bedzie chciala przyjac do wiadomosci, ze juz nie ma mozliwosci rozmowy z Toba.

Ależ ten internet potrafi człowieka ogłupić ;]
postal
17 czerwca 2008
I to w tych znajomosciach jest najpiekniejsze. Kiedy przestajecie byc sobie potrzebni, zwyczajnie o sobie zapominacie. Wiedziala o mnie wszystko juz po 2 tygodniach. Mowi,ze jestem dokladnie jak ktos, kogo znala. Zeby sie uzaleznic musialbym sie zakochac, nie zakocham sie w dziewczynie, ktorej nigdy nie spotkam. Ja ja tylko wykozystuje do levelowanie swojego avatara.
17 czerwca 2008
Ty nie zdazyles sie uzaleznic? czemu?
16 czerwca 2008
No właśnie, też mnie to zainteresowało... Znać kogoś jak własna kieszeń po tak krótkim czasie? Nie wierzę, ze jesteś aż tak nieskomplikowany.
16 czerwca 2008
Wprost wzruszające. Zaleciało ironią?

Znam takie historie z własnych doświadczeń, prędzej czy później internetowe znajomości się sypią jak domki z kart. Niestety...

Czerp z każdej znajomości ile się da, to kwestia egoizmu i wychwytywania dobrych chwil życia.

3 tyg i zna Cię jak własną kieszeń?

Dodaj komentarz